Program
György Ligeti
Musica ricercata, cz. I Sostenuto – Misurato – Prestissimo
Joshua Uzoigwe
Nigerian Dance nr 1
György Ligeti
Musica ricercata, cz. II Mesto, rigido e cerimoniale
Joshua Uzoigwe
Talking Drums, cz. I Ukom
György Ligeti
Musica ricercata, cz. VII Cantabile, molto legato, cz. IV Tempo di valse (poco vivace – „a l’orgue de Barbarie”)
Joshua Uzoigwe
Egwu Amala
György Ligeti
Etiuda nr 4 „Fanfares” (Zeszyt 1)
Joshua Uzoigwe
Abigbo
György Ligeti
Etiuda nr 15 „White on White” (Zeszyt 3)
Etiuda nr 10 „Der Zauberlehrling” (Zeszyt 2)
Wykonawcy
Adam Kośmieja – fortepian
Muzyki fortepianowej Debussy’ego nie byłoby bez jawajskiego gamelanu, minimalizmu Reicha bez sztuki perkusyjnej Afryki Zachodniej, Jahreszeit Stockhausena bez japońskiej kameralistyki gagaku, a wirtuozowskich Etiud Ligetiego bez muzyki Afryki Centralnej. I choć próba sprowadzenia dorobku zachodniego modernizmu do jednego wielkiego kulturowego zawłaszczenia byłaby absurdalnym nadużyciem, to jednak jest coś na rzeczy… Bo myśląc o fascynującym potencjale tak rozumianej wymiany kulturowej, rzadko chyba zastanawiamy się, co o niej oraz w jej ramach ma do powiedzenia druga strona.
Właśnie dlatego Adam Kośmieja, sięgając – chyba jako pierwszy Polak – po arcywirtuozowską, nie tylko poli-, lecz także hiperrytmiczną muzykę fortepianową Ligetiego, postanowił zestawić ją z powstałymi mniej więcej w tym samym czasie dziełami Joshuy Uozigwego, bodaj najwybitniejszego współczesnego kompozytora nigeryjskiego. Wywodzący się z ludu Igbo twórca próbował uczynić to, co robi większość autorów z Afryki Zachodniej i Południowej, uwikłanych w tradycję muzyczną niedawnych kolonizatorów. Przełożyć na język wszechstronnego (by nie powiedzieć uniwersalnego) narzędzia, jakim jest fortepian, nie tylko melodie i rytmy własnej kultury, lecz także jej ducha i ciało – wyrażone w brzmieniach oraz fakturze lokalnych instrumentów, zwłaszcza przodków współczesnych ksylofonu i marimby. Efekt nie jest może tak wirtuozowski ani onieśmielający jak w przypadku Ligetiego, niemniej jednak z pewnością muzykalny, świeży i chyba o wiele bardziej naturalny.
Michał Mendyk
Czas trwania koncertu: ok. 50 minut
Afisha